Ludzie Boga

Po prostu nie mogę nie pisać o "Ludziach Boga" /Des Hommes et des dieux/, których drugi przedpremierowy pokaz trwa właśnie w pobliskim Studyjnym Kinie ADA. Splot różnych wydarzeń sprawił, że miałem okazje oglądać go już dwa razy w grudniu, wczoraj widziałem go po raz trzeci, właśnie w mojej ulubionej Adzie.

Film pokazuje historię trapistów z algierskiego Tibhirine, którzy w połowie lat 90-tych zostali zamordowani przez muzułmańskich ekstremistów. Niby typowa historia, rodem z serwisu informacyjnego, a jednak jest to obraz zupełnie niesamowity, trzymający w napięciu, piękny a przede wszystkim bardzo głęboki. 

Chyba właśnie wystrzeliłem z siebie garść słów, które brzmią jak kiepski slogan. Tu nie ma co pisać, trzeba obejrzeć, a na zachętę powiem że: Grand Prix w Cannes, 3 miliony widzów we Francji, a także wypełnione do granic możliwości lokalne kino w warszawskich Włochach dla mnie są wystarczającą rekomendacją.

Premiera już za tydzień w piątek 28 stycznia. A w następnym wpisie relacja ze spotkania, które miałem przyjemność prowadzić, po wczorajszym pokazie "Ludzi Boga".


0 komentarze:

Prześlij komentarz