Cristiada





Trudno uwierzyć, że w tym samym czasie, kiedy bolszewicy mordowali prawosławnych duchownych i niszczyli zwieńczone cebulastymi kopułami świątynie, do identycznych wydarzeń dochodziło w zdominowanym przez katolików Meksyku. Trudno uwierzyć, że demokratycznie wybrana władza potrafiła mordować ludzi za to w co wierzyli. Trudno uwierzyć, że prześladowania mogły uczynić ze zwykłych ludzi armię, której nie mogło dać rady regularne wojsko. Trudno wreszcie uwierzyć, że marginalizowana przez blisko 90 lat bohaterska historia meksykańskich chrześcijan, jest i dziś na cenzurowanym. Łatwiej w to wszystko uwierzyć oglądając film Cristiada, który serdecznie polecam!



W połowie maja miałem okazję prowadzić spotkanie z Grzegorzem Górnym po projekcji filmu w Kinie Studyjnym ADA. Grzegorz Górny zajmował się Cristiadą już w latach 90-tych. Jak sam mówił, o powstaniu meksykańskich katolików dowiedział się dzięki książce "Moc i chwała" Grahama Greenea, którą Karol Wojtyła miał kiedyś polecić jednemu ze swoich studentów...

Spotkanie, o którym mowa zostało nagrane - zapraszam do odsłuchania!

0 komentarze:

Prześlij komentarz